Bosko - nie jesteśmy hermetyczni

Płoną! Płoną me powieki od srebrzystej luminacji rozbitego szkła. Nie mogą uwolnić oczu choć skwierczą ostatnie nerwy. Choć błagają o litość, o pomstę, o spokój święty. Nie mogą uwolnić oczu, mimo że ciemność którą widzą, nie jest nawet trochę czarna. Wiszą na krawędzi jawy… widzą blask widzą mrok widzą iskrę widzą przepaść!

*Ała…*

Czuję na plecach powiew jesienny. Odór gnijących liści, po których spacerują pół-martwe dzieci. Za oknem kołysze się wierzba - roześmiana do łez w obłąkańczym amoku. Śmieje się, syczy, woła do mnie niezrozumiałe szelesty. Oglądam świat przez pleksę mych ostatnich wspomnień.

*Szzzzzzzzzz*

Spijam miękkie fusy zbożowej kawy. Moje rozprute ciało pulsuje w rytm każdej kropelki odbijającej się od napęczniałych tkanek. Szwy wykrzywiają się w zakrzepłej krwi niczym nogi robaka. Wije się między skórą i kąsa obolałe podbrzusze. Z pyska cieknie żółty jad i zastyga na krawędzi gazy. Pełznie w stronę pępka, chce wślizgnąć się i zeszklić w bebechach. Po co…

*Ała...*

Rany po strzykawce układają się w gwiazdozbiory, siniaki po rozlanej krwi w konstelacje. Igły wbijają się w próżnię i ssą, ssą, ssą niczym czarne dziury.  O! Kwiecie kosmosu! Me ciało nie jest zdrowe, nie jest dobre, a miałoby być… niebieskie?

*Ała...*

Umartwiam się stopniowo wśród gołych ścian wśród szeptów pustych. Jeśli wierzba kołysze się w rytm jesieni, a jesień w rytm ruchu obrotowego ziemi… To kto jest tego wszystkiego dyrygentem? NO KTO?  Kto przewodzi ten spektakl, tę orkiestrę boleści, długiej jak rura od kroplówki, męki bez(pańskiego) psa. Kości prują mi skórę. Ale zagraj… Zagraj koncert. Niech mój ostatni dech wybrzmiewa echem niczym akt finałowy w tym obskurnym klasztorze.

Niech słyszą go wszyscy anieli… i włożą sobie te smyczki i pałeczki w dupę.

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł i chciałbyś na bieżąco śledzić nowe relacje z artystycznych wydarzeń w Trójmieście - zachęcam do polubienia mojej strony na Facebooku. :-)

Źródło grafik: https://www.facebook.com/KatarzynaWieczorekART/

Źródło filmu: https://tiny.pl/txpgs    |    Dom Zarazy