Społeczeństwo obrazkowe
Nagi jesienny las kobiecych ciał
Lśni neonowo na co drugiej witrynie sklepowej
Sieciówki i korporacje przeistaczają się w sklepy mięsne
Układają brzoskwiniową skórę na półkach po promocyjnych
cenach
Sprzedają JE zafoliowane płaczące brokatem
W zestawie deser z ich duszy i słodki poncz z marzeń
O byciu kimś ważnym
Potem budzą się rano i patrzą na swoje zmęczone dłonie
Okrywają bielą zużytego prześcieradła zlizują resztki
Prosecco
z kieliszka i sycą swe gardło kwaśnym deszczem sławy
Córy Koryntu z otchłani portali plotkarskich
Głaszczą sine arcydzieła na udach i pieszczą najnowsze
Malinki na psychice
Nie żałują spaskudzenia w imię szczęścia ze złota
Nie żałują rozłożenia szałasu w samym środku cyklonu
Poświęcają wstrętne myśli poświęcają manekinom
Kryształowe łzy
Uczą się chwytów marketingowych
„Jak nie żałować jak dobrze poświęcać”
Jak nie dać zgrabić ze sceny niczym uschłe liście
Bo jak skończyć się i zgłupieć to z uśmiechem szaleństwa
Najlepiej w Black Friday
Komentarze
Prześlij komentarz
Co o tym sądzisz ? :)